- Więc dobrze. Chętnie zobaczę co to za atak! - odpowiadam właścicielowi niebieskiej małpki.

- Cino. Mówiłem że do trzech razy sztuka tak? Więc to będzie trzeci raz! Podchodź powoli do przeciwnika. W razie jakby miał zaatakować z dystansu odskocz od razy w prawy bok. Jak już będzisz blisko niego to za symuluj atak Tickle. Pokemon zapewne będzie chciał uniknąć ataku. W końcu wcześniej bardzo nam pomógł ten atak. Wtedy ty natychmiast odskocz i użyj Toxic! Jak to się powiedzie to wykonaj standardowy już wyskok na przeciwnika połączony z Double Slapem!

Lick jest atakiem duchowym. Więc nie działa na Cino która jest normalna.
__________________________________________________
- Dobrze więc Cino. Jednak na trzy próby żadna się nie powiodła. Ale nie martw się. Być może będzie CI dane zakończyć tą walkę. - powiedziałem chowając CIno do jej kulki.
- Okej. Teraz czas na gwóźdź do trumny. Ten Pokemon jest ciemnością dla światła! Światłem dla ciemności. Ciemnością dla światła! Zmierzysz się teraz z moim pierwszym Pokemonem! Webby - dajmy czadu! - zawołałem wypuszczając mojego Joltika.
-Jesteś chłopakiem. Więc nie zakochasz się w tej potwornej małpie. Do tego masz odporność na większość jej ataków. To duży plus. Ale nie tylko to się liczy. Próbujmy więc.  Najpierw String Shot i Spider Web. Atakuj dookoła niego. W ten sposób uczynisz arenę dookoła niego lepką. To powinno nieco mu przeszkodzić w unikaniu. W razie gdyby chciał trafić w Ciebie czymś dystansowym odskocz w prawo i skontruj Electro Webem. Póki co nie podchodź do niego i nie pozwól mu się do Ciebie zbliżyć.! - powiedziałem pajączkowi.

Ataki typu duch nie działają na ataki typu Normal. Sprawdź na byle jakiej tabeli ataków.
Przeczytaj ciekawostkę
Tam masz napisane że:

Ten typ razem z typem normalnym niwelują się nawzajem: pokemony duchy są odporne na normalne ataki, pokemony normalne są odporne na duchowe ataki.

Wprowadziłem ten sam atak w tym samym wykorzystaniu już w walce Cressa z Artemisem ;P.
I napisałem tam że do zamrożenia podłogi potrzebnych jest parę Ice Beamów. Jeden przymrozi tylko kawałek. Dlatego musiałem uwzględnić zmęczenie Panpoura po zamrożeniu podłoża.
__________________________________________
- Niezły jesteś. Najlepszy ze swoich braci. Ale cóż. Przyspieszyłeś to co chciałem zrobić. Nie przeszkadza mi to że zamroziłeś podłoże. Wiesz jaką właściwość mają pająki? Chodzą po ścianach. A chyba widać że Webby jest pająkiem. - mówię uśmiechnięty.

- Webby. Użyj sieci by dostać się na ścianę. Strzel Spider Webem po prostu na najbliższą ścianę i pociągnij się. Teraz możesz normalnie się poruszać.Kontynuuj zastawianie sieci na arenie. To jeszcze bardziej przeszkodzi mu w poruszaniu się. Strzel parę razy tym Spider Webem i String Shotem. Następnie zajmij się atakowaniem jedyne czym możesz go trafić jest Electro Web. Zarówno Leech Life jak i Thef są atakami kontaktowymi. Więc strzelaj ELectro Webem. Spróbuj strzelić trzy razy. Standardowo jak będzie chciał Cię zaatakować odbiegnij w dowolną stronę. Teraz nie ma to znaczenia. Jesteście na różnych płaszczyznach. - mówię zadowolony do Joltika.

- Joltik nie martw się. Strategia ma to do siebie że wymaga rozpoznania przeciwnika. Razem z Cino świetnie się spisaliście. Czas na Duramakę! To będzie szybka akcja. Jak to o czym myślę się nie powiedzie będzie trzeba wykończyć go kondycyjnie. Nie ma sensu walczyć z nim na punkty życia na tym lodzie. - mówię Joltikowi jednocześnie zastanawiając się nad dalszymi posunięciami. Wycofuje Joltika do Poke Balla.
- Cress. Gratuluje. Twój Panpour jest świetnie wyszkolony. I do tego jest bardzo dobry. Najpierw jednym Ice Beamem zamroził całą powierzchnie. A teraz jednym lekkim Water Gunem zmył pajęczynę dookoła siebie. Rzeczywiście jest bardzo silny. W porównaniu z tobą to twoi bracia to pikuś. Gratuluję Ci raz jeszcze. Ale wiedz że Ja i moje Pokemony będziemy walczyć do końca! - zwracam się z szacunkiem do lidera. Z mojego Poke Balla wyłoniła się Duramaka.
- No moja mała. Musisz działać szybko. Od CIebie bardzo dużo zależy. Jak Ci się powiedzie spełnię twoje pragnienie. Zapewne będziesz miała ochotę odwiedzić swoich przyjaciół. Więc pójdziemy do kopalni odwiedzić Druddigona i jego rodzinę. A teraz strategia. Wiem że jesteś zmęczona. Więc proszę Cię o połączenie dwóch ataków. Musisz zastosować Incerinate by odmrozić ten przeklęty lód.  W razie jakby chciał Cię zaatakować z dystansu ślizgnij się w bok. Gdyby atakował z bliska zastosuj Rollout do odbicia go i wyślizgnięcia się dalej. - mówię do mojej ognistej pokemonki.

- Duramaka wiem że jesteś wykończona. Więc proszę cię o ostatnią rzecz! Lód pod wpływem jego ataku i naszego powinna się roztapiać. Zastosuj teraz Rollout. W trakcie kręcenia wykonaj Incerinate. Rób to dopóki starczy Ci sił. To powinno roztopić ten przeklęty lód! Dasz radę maja przyjaciółko. Liczę na Ciebie.

Duramaka świetnie się spisałaś. Jesteś niewiarygodna. - mówię odwołując ognistego Pokemona do Poke Balla.
- Cress to koniec. Na całej arenie mamy wodę która została z roztopionego lodu. Woda jest przewodnikiem prądu. Więc wystarczy elektryczny atak skierowany w wodę by twój Pokemon został zaatakowany. I do tego będzie to atak spotęgowany dzięki przewodnictwu. Nie chcę narazić twojego Pokemona na uszczerbek zdrowia. Więc poddaj się proszę. Inaczej to nie skończy się dobrze. - mówię do Cressa. Wypuszczam też Webby'ego.
- Mój mały. Wejdź ponownie na ścianę. Tam Cię nie powinien trafić. Nie wejdzie na ścianę i nie zaatakuje z bliska. A co do ataku z dystansu będziesz miał czas by uniknąć. Strzelaj w niego SPider Webami i String Shotem. W razie czego miej naszykowany Electro Web który wycelujesz w przeciwnika. - ostrzegam pająka.

Przypominam że parę minut temu arena była pokryta lodem. Roztopiony lód zamienia się w wodę a nie w parę. Więc teraz na arenie jest kałuża wody. Jest to zarówno logiczne i fizyczne.
_____________________________________________________
- Nie rozumiesz tego. To nie pewność siebie. To logika. Mam zapewnione to że trafię. Na arenie jest woda powstała z roztopionego lodu. Wyobraź sobie że arena to kałuża. Twoja małpka stoi w tej kałuży. I nagle piorun trafia w kałużę. To co w niej jest staje się usmażone. To samo stanie się tutaj. Twój Pokemon stoi na wodzie. Ja strzelam w wodę elektrycznym atakiem. Więc nie ważne co się stanie i czego użyjesz ale twój Pokemon zostanie zaatakowany elektrycznym atakiem wzmocnionym wodą dookoła. Nie zmuszaj mnie do tego bo na prawdę stanie mu się krzywda! - odpowiadam wkurzony Cressowi.
Jeśli Cress będzie chciał dalej walczyć:
- Webby nie pozostaje nam nic innego. Skoro jest upar Strzel Electro Webbem. Woda przewodzi prąd więc i tak małpie się oberwie. Strzelaj tyle aż nie będzie miał dość! Poruszaj się cały czas na ścianie by nie mógł cię trafić. Możesz przecież strzelać i ruszać się. - mówię Webbiemy tylko w razie dalszej chęci walki.