Kiedy twój Pokemon rozpoczął serię uników przeciwnik przez chwilę atakował. Następnie sam odskoczył od twojego Funa. Rzeczywiście był już trochę zziajany.
Nie atakuje tylko czeka na twoje pomyłki. Czyżby wiedział że chcesz go wykończyć fizycznie?

Kiedy twój Pokemon wyskoczył by zaatakować z góry Timburr wykorzystał belkę by go odbić. Odkryłeś właśnie jego główną przewagę. Posiada dość długą broń. Przez jego belkę ciężko będzie do niego podejść i zaatakować.

Shiny Axew
80%

Timburr
HP:63%
Zaczyna odczuwać zmęczenie. Powoli ale to już coś.

Taktyka okazała się dobrym pomysłem. Nie przewidziałeś jedynie jednego. Efekt Taunt minął. Pokemon szybko użył Focus ENergy i wykorzystał to ze się oddaliłeś. Również zaczął Leerować twojego stworka. Obydwa Pokemony obniżają swoją obronę. DO tego dajesz czas Timburrowi na chwilkę odpoczynku.
Pokemon stoczył już pewnie nie jedną walkę. Poza tym chyba niepotrzebnie komentowałeś poczynania poprzedniej trenerki walczącej z nim.
Shiny Axew
80%
Obrona obniżona o dwa poziomy.
Timburr
HP:63%
Obrona obniżona o dwa poziomy.

Małe wzniesienie przed małą górą. Jednym słowem walczysz na wzgórzu.

obok ciebie jest jedno drzewo. Cała góra jest pokryta kamieniami, po bokach góy jest kilka duzych stał i jest też na samym środku pola walki.

~Przebieg Walki~

Axew zastosował posłusznie Taunt i zmusił Timburr'a do używania tylko jednego ataku. Jednak nie pomyślałeś, że może to być dość silny atak... Dziki pokemon wykorzystał, że po bokach gór jest mnóstwo skał i zaatakował Rock Slide! Wywołał lawinę, wszystko zaczęło dookoła się walić, drzewo koło Ciebie ułamało, się na szczęście Axew uniknął spotkania się z siłą natury, lecz czy aby na pewno. Skały zaczęły się staczać z niezwykłą prędkością, musisz uciekać zanim coś się komuś stanie! Jednakże Timburr chcący także uciec zaklinował swoją nogę pomiędzy kamieniami i nadaremnie próbował ją wyciągnąć...


~Pokemony~


Shiny Axew



80%

~Obrona obniżona o dwa poziomy.~


Timburr



HP:63%

~Obrona obniżona o dwa poziomy.~

Na miejsce Axew pojawił się Drillbur, który chronił Cię i dzikiego Timburr przed spadającymi skałami na Was. Może lepiej by było, żeby Twój Pokemon zniszczył skały, w których biednego Timburr'a noga ugrzęzła?...

Drillbur bez przeszkód rozkruszył skałę i Timburr był wolny! Wysłałeś także Funa, który podziękował kretowi. Dziki pokemon nie wyrażał dalszej ochoty do walki. Zaufał ci i nawet trochę cię polubił.