Zadowolony z stanu zdoorwia moich Pokemonów wracam tu do Ericka.
- Jeszcze raz Ci dziękuję za zaoferowanie pomocy. Przedstawię Ci moją drużynę. - mówię i pokazuje mu po kolei moje Pokemony. Streszczam też pokrótce ich umiejętności.
- Oto Webby. Mój starter. Jest dobrym wojownikiem i póki co nie miał okazji mnie zawieźć. Spisuje się znakomicie.
- Fisher. To mój drugi POkemon. Otrzymałem go na loterii. Nie miałem okazji nim walczyć ponieważ rzadko spotykam zbiorniki z woda gdzie mógłbym go wypróbować. Wiem tyle że nie lubi być posłusznym.
- Cino też już znasz. To pierwszy Pokemon jakiego złapałem. Ma świetny słuch. Poza tym jest zwinna. Podejrzewam że stworzy niezły zespół z Diggerem.
- Pecko już znasz. Mam nadzieję że to między innymi jemu poświęcimy trochę czasu podczas treningu.
- Na koniec Digger. Ma duży potencjał. Liczę że będzie stanowił głównego rozgrywającego obok Webbiego w drużynie. Nad nim też chciałbym z tobą popracować.
Kiedy kończę pytam:
- I jak myślisz da się coś zrobić? Jak mówiłem zależy mi na Pecko i Diggerze. Wiem że posiadasz te stworki więc trening będzie efektowniejszy.

Patrzę na jego skład z rozdziawioną gębą.
- Czyżbyśmy bili jakimiś zaginionymi braćmi jednojajowymi. - komentuje jego skład.
- To trochę zbyt piękne by było prawdziwe. Czego twoje Pokemony będą mogły nauczyć moich maluchów. Podejrzewam że twoje tajemnicze ataki chcesz zostawić dla siebie. - pytam.

- W takim razie może podzielisz się ze mną swoim doświadczeniem. Jeśli mam być szczery jeszcze nigdy nie trenowałem w ten sposób. Może twoje Pokemony mogłyby nauczyć moich jakiś ciekawych ruchów? Bądź pomóc im popracować nad ich umiejętnościami? może wytłumaczysz mi na czym polegać ma taki trening. - Proszę ze wstydem.
Jeszcze sporo mi brakuje. Bardzo dużo muszę jeszcze się dowiedzieć o Pokemonach. - myślę wciąż zawstydzony.

Ostatnio edytowany przez kowalt (2012-08-01 21:19:23)

- Jestem pełen podziwu. Walczyłeś aż pięć godzin> To musiało być strasznie trudne przeżycie. - odpowiadam zasugerowany jego opowieścią.
-Będąc na plaży zacząłem następujące treningi:

- Z Joltikiem starałem się wydobyć elektryczną siłę. Próbowałem Electro Weba i Thunder Wave. Wydaję mi się że jak pozna jeden z nich to drugi przyjdzie mu się łatwiej nauczyć. Bardziej zależy mi na Electro Webie.

- Z Cino staraliśmy się opanować Double Slapa.

- Quick Atack to ruch którego próbuję się nauczyć z Pecko.

- Z Diggerem chciałem się nauczyć Hone Claw. ALe z tego co widziałem w jaskini on miał inną sugestię. Pokazywał mi jak tnie  z góry na dół. Nie mam pewności ale kojarzy mi się to z Slashem.

- Na koniec FIsher. Z nim mam problem. Chciałbym by był mi posłuszny. Trening z nim jest trudny poniważ zamiast się mnie słuchać robi wszystko inne. Chciałem go nauczyć  Uproar.

Ostatnio edytowany przez kowalt (2012-08-01 21:40:07)

Chłopaki jestem z was zadowolony. I to bardzo. Jeszcze trochę i poznacie nowe ruchy. Fisher! Nie będę opóźniał twojego rozwoju. Ja Ci ufam. Dzięki temu atakowi będziesz w stanie sprostać Duchom i Psycholom. Więc dobrze. Od dziś będziemy trenować Bite. - chwalę Pokemony.
Erik. Bardzo Ci dziękuje. Jeszcze nigdy tak wiele się nie nauczyłem co dzisiaj. Wiedz że chcę być chociaż tak dobry jak Ty. Obiecuję Ci że w naszej następnej walce dostarczę Ci więcej zabawy. - mówię trenerowi.

Ostatnio edytowany przez kowalt (2012-08-02 12:01:52)

Bywaj! Liczę na następne spotkanie! - wołam zadowlony że zaufałem temu mężczyźnie.
- No chłopaki potrenujemy jeszcze chwilkę i też spadamy. Musimy dorwać brakujące ogniwo naszej drużyny. Nawet mam pewne wyobrażenie jaki Pokemon mógłby nas uzupełnić. No ale cóż. Nie będę zapeszał. - informuje stworki i trenuję jeszcze chwilę. Następnie kieruję się do wyjścia z tych miejsc.

Ostatnio edytowany przez kowalt (2012-08-02 13:08:04)

Przychodzę do kopalni. Czekam jednak na dworze, na kolegę z którym miałem podróżować po tym miejscu.
- Eevee walcz! - powiedziałem i wypuściłem Icy z Ball'a .